Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
ją urzeczywistniono przy użyciu lepszych jakości artystycznych.
Żeby zacząć od wierzchu, nie dorósł do zadania scenograf Yannis Tsarouchis, związany ze szkołą paryską i współpracujący z Operą Królewską w Londynie. Kompozycja przestrzeni przypominała bardziej teatr jarmarczny, teatr commedia dell'arte, nie teatr grecki: składała się z odkrytych pomostów, podestów i schodów, z jutowych opon zawieszonych na drągach w czarnym jak noc (dlaczego?) tle głębnym. Pod koniec widowiska tego zgrzebnego ubóstwa dopełniły festony z kolorowych trójkątów płótna i... nagich żarówek elektrycznych. Był to nie szok anachronizmu, lecz przejaw złego smaku. Również rozwiązanie kostiumowe uderzało ograniczoną pomysłowością plastyczną i kolorystyczną. Zasadniczy strój ptaków stanowił cielisty
ją urzeczywistniono przy użyciu lepszych jakości artystycznych.<br>Żeby zacząć od wierzchu, nie dorósł do zadania scenograf Yannis Tsarouchis, związany ze szkołą paryską i współpracujący z Operą Królewską w Londynie. Kompozycja przestrzeni przypominała bardziej teatr jarmarczny, teatr &lt;foreign&gt;commedia dell'arte&lt;/&gt;, nie teatr grecki: składała się z odkrytych pomostów, podestów i schodów, z jutowych opon zawieszonych na drągach w czarnym jak noc (dlaczego?) tle głębnym. Pod koniec widowiska tego zgrzebnego ubóstwa dopełniły festony z kolorowych trójkątów płótna i... nagich żarówek elektrycznych. Był to nie szok anachronizmu, lecz przejaw złego smaku. Również rozwiązanie kostiumowe uderzało ograniczoną pomysłowością plastyczną i kolorystyczną. Zasadniczy strój ptaków stanowił cielisty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego