niepełnosprawnych. Oskarżyły one wręcz władze o spychanie milionów emerytów i rencistów niemieck9ch w nędzę - tajemy się znów dla państwa zbędnym ciężarem - powiedział Walter Hirrlinger, prezes związku inwalidów i rencistów. Wzburzonych emerytów uspokajał minister zdrowia i opieki społecznej Ulla Schmidt, że to dopiero projekt, który "nie będzie wprowadzony ani dziś, ani jutro". Popierają go jednak koła biznesowe i prywatne fundusze emerytalne. Szef organizacji pracodawców Diter Hundt już uznał projekt "za krok we właściwym kierunku". Przedsiębiorcom zależy na ograniczeniu kosztów przejścia na emeryturę orz konkurencyjność niemieckich firm. Bez reforma składki emerytalne mogą dojść nawet do 1/2 płacy brutto w 2030 r., ostrzega