Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
kosztem. Tanim! Bożeż drogi... I gdzie te domki?
Ręce przed siebie położył na stole, palce począł zaginać wyliczając:
- Cichowicz zgorzał przy pracy. Michalski zadał się z lekką dziewczyną i złapał paskudną chorobę, cały teraz w pryszczach. Kwapisz co zarobi, to przepije. Kaźmierczak, owszem, mieszka u siebie, zaraz za nami. Popatrzcie jutro, jak mieszka w jamie, po naszemu w "arce". Na chałupę zbiera, ale zaczem uzbiera, za rok albo za dwa, to mu ta wilgła ziemia w kości wlezie - prędzej on reumatyzmu się dorobi niż chałupy. Nieżonaci śmieją się z nas i wolą kąt u kogoś w mieście. Bo ja wiem, może
kosztem. Tanim! Bożeż drogi... I gdzie te domki?<br>&lt;page nr=123&gt; Ręce przed siebie położył na stole, palce począł zaginać wyliczając:<br>- Cichowicz zgorzał przy pracy. Michalski zadał się z lekką dziewczyną i złapał paskudną chorobę, cały teraz w pryszczach. Kwapisz co zarobi, to przepije. Kaźmierczak, owszem, mieszka u siebie, zaraz za nami. Popatrzcie jutro, jak mieszka w jamie, po naszemu w "arce". Na chałupę zbiera, ale zaczem uzbiera, za rok albo za dwa, to mu ta wilgła ziemia w kości wlezie - prędzej on reumatyzmu się dorobi niż chałupy. Nieżonaci śmieją się z nas i wolą kąt u kogoś w mieście. Bo ja wiem, może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego