Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 771
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1960
temu sprzeciwiał.
Duce wrzasnął diabelskim głosem:
- W dniu, w którym wszedłeś do mego domu, wśliznęła się do niego zdrada!
Teraz rozpoczęli kontrofensywę stronnicy Mussoliniego i dyskusja przeciągnęła się jeszcze przez cztery godziny. Zakończył ją dyktator, podnosząc się z miejsca i oświadczając, ze wszystko to do niczego nie prowadzi, że jest już późno i że kiedy indziej będzie można wrócić do tej sprawy.
Grandi zerwał się z miejsca. Cóż znaczyła spóźniona pora? W tej samej chwili żołnierze włoscy walczą i umierają na Sycylii. Kilka godzin straconych? Co to ma za znaczenie? Trzeba natychmiast doprowadzić do rozwiązania!
Posiedzenie trwało. Zabrał głos Mussolini. Twarz
temu sprzeciwiał.<br>Duce wrzasnął diabelskim głosem:<br>- W dniu, w którym wszedłeś do mego domu, wśliznęła się do niego zdrada!<br>Teraz rozpoczęli kontrofensywę stronnicy Mussoliniego i dyskusja przeciągnęła się jeszcze przez cztery godziny. Zakończył ją dyktator, podnosząc się z miejsca i oświadczając, ze wszystko to do niczego nie prowadzi, że jest już późno i że kiedy indziej będzie można wrócić do tej sprawy.<br>Grandi zerwał się z miejsca. Cóż znaczyła spóźniona pora? W tej samej chwili żołnierze włoscy walczą i umierają na Sycylii. Kilka godzin straconych? Co to ma za znaczenie? Trzeba natychmiast doprowadzić do rozwiązania!<br>Posiedzenie trwało. Zabrał głos Mussolini. Twarz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego