Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
rękę na ramieniu.
- Nie, chłopcze, ty musisz być tutaj. Gdyby komandora nie było w zamku, seneszal działający z rozkazu króla powziąłby podejrzenia, kazał cię szukać i może znalazłby wejście do jaskini. Gdy więc przyjdą po ciebie - uprzejmie ich wpuścisz, dasz zrewidować zamek, koniecznie oddasz im klucz do skarbca, w którym już będą tylko pieniądze komandorii. Wezmą je, a gdy ucieszeni wyjdą ze skarbca - wysadzisz go wraz z sekretnym lochem w powietrze.
- A co ze mną się stanie? - spytał Gaston. Jakub milczał. Komandor wyprostował się i powiedział - Już rozumiem. Dobrze, mój mistrzu.
Po chwili podniósł rękę do ust, nakazując wszystkim milczenie. Od
rękę na ramieniu.<br>- Nie, chłopcze, ty musisz być tutaj. Gdyby komandora nie było w zamku, seneszal działający z rozkazu króla powziąłby podejrzenia, kazał cię szukać i może znalazłby wejście do jaskini. Gdy więc przyjdą po ciebie - uprzejmie ich wpuścisz, dasz zrewidować zamek, koniecznie oddasz im klucz do skarbca, w którym już będą tylko pieniądze komandorii. Wezmą je, a gdy ucieszeni wyjdą ze skarbca - wysadzisz go wraz z sekretnym lochem w powietrze.<br>- A co ze mną się stanie? - spytał Gaston. Jakub milczał. Komandor wyprostował się i powiedział - Już rozumiem. Dobrze, mój mistrzu.<br>Po chwili podniósł rękę do ust, nakazując wszystkim milczenie. Od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego