są głównie na uzasadnienie pośrednie, bo przecież członkowie sądu nie mieli zwykle sami okazji dokonać spostrzeżeń co do faktów, które mają być ustalone w procesie. W sprawach karnych przepisy nie pozwalają nawet, by sprawę rozstrzygał sędzia, który był świadkiem czynu, o jaki sprawa się toczy (art. 30 1 pkt. 4 k.p.k.). Stosunkowo rzadko dochodzi do oględzin sądowych, w czasie których osoby wchodzące w skład sądu mają możność dokonać spostrzeżeń, np. że miedza jest zaorana, a znaki graniczne są wyraźnie przesunięte, że sąsiad kopie na granicy parceli głęboki dół, który zagraża utratą oparcia dla budynku sąsiada wnoszącego pozew, itp. Zupełnie wyjątkowo