Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
chwili zbliżania się do nich. Gabinet szefa znajdował się za pełnymi książek półkami od podłogi do sufitu, których część otwarła się po podniesieniu lekko w górę mosiężnej gałki, stanowiącej ozdobę kominka w przeciwległej ścianie.
Szef oczekiwał mnie, stojąc na środku wielkiego pomieszczenia, podzielonego na kilka części elementami konstrukcyjnymi oraz kupą kaktusów w marmurowej donicy. Na twarzy miał wyraz życzliwego zainteresowania.
Zdarza się czasami coś takiego, że dwie osoby, widzące się na oczy po raz pierwszy w życiu, odczuwają do siebie szaloną sympatię lub też nieprzepartą niechęć. Natknęłam się kiedyś u Anity na jednego jej znajomego, rodaka, zamieszkałego w Danii na stałe
chwili zbliżania się do nich. Gabinet szefa znajdował się za pełnymi książek półkami od podłogi do sufitu, których część otwarła się po podniesieniu lekko w górę mosiężnej gałki, stanowiącej ozdobę kominka w przeciwległej ścianie.<br>Szef oczekiwał mnie, stojąc na środku wielkiego pomieszczenia, podzielonego na kilka części elementami konstrukcyjnymi oraz kupą kaktusów w marmurowej donicy. Na twarzy miał wyraz życzliwego zainteresowania.<br>Zdarza się czasami coś takiego, że dwie osoby, widzące się na oczy po raz pierwszy w życiu, odczuwają do siebie szaloną sympatię lub też nieprzepartą niechęć. Natknęłam się kiedyś u Anity na jednego jej znajomego, rodaka, zamieszkałego w Danii na stałe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego