astronauci myją się jak najrzadziej. Woda w prysznicu ma duże ciśnienie, żeby nie zatrzymywała się na ciele, i jest natychmiast wysysana z kabiny. W stanie nieważkości nawet najmniejsza jej kropelka nie może pozostać w powietrzu, bo mogłaby wywołać awarię urządzeń elektrycznych. Ale najgorzej jest z zaspokajaniem potrzeb fizjologicznych. Mocz i kał "wysysany" jest z kosmonautów przez specjalne pompy. Podobno to bardzo nieprzyjemne uczucie.<br>Podczas lotu kosmonauci mogą potrzebować opieki dentystycznej lub chirurgicznej. Wśród członków załogi znajdzie się więc lekarz. Nie będzie można liczyć na pomoc z Ziemi, bo sygnał z Marsa idzie na Ziemię ponad pół godziny. Załoga musi być więc