w "cezetki" głównie<br>w województwach łódzkim, świętokrzyskim i małopolskim. Tam właśnie do<br>niedawna działali handlarze powiązani z międzynarodową organizacją o<br>charakterze mafijnym, zajmującą się przemytem broni. Towar sprowadzano<br>przeważnie z Austrii i Czech. Pistolet CZ kosztował na naszym rynku ok.<br>1500 zł. Niewiele więcej płacono za popularnego w przestępczych kręgach<br>kałasznikowa. Przy hurtowych zakupach handlarze obniżali cenę, dodawali<br>ostrą amunicję oraz materiały wybuchowe. Dostawami zainteresowani byli<br>głównie gangsterzy z Warszawy, a także z okolic Kielc i Łodzi. Policja<br>trafiła do właścicieli "hurtowni", którzy prawdopodobnie współpracowali z<br>przemytnikami oraz profesjonalnymi producentami broni. W styczniu tego<br>roku zatrzymano 11 osób podejrzanych o handel