Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Szkice z piekła uczciwych
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1963
prosto w oczy, a dziś przed nimi pierwszy raz zakryłem się rękami... o, tymi ! Lewandowski wyciągnął nad stołem obie dłonie, potrząsnął nimi, jakby w każdej ważył niewidzialny ciężar. - Czy mogło to tak być, żem patrzył, a nie widział, co wszyscy widzieli, żem słuchał, a nie słyszał? Mogło to być takie kalectwo?
Nauczyciel milczał niepewnie, starając się uchwycić myśl starego. Po całym dniu szkolnej harówki nie bardzo był usposobiony do tego rodzaju wysiłków Czuł jednak w słowach teścia coś, czego nigdy dotychczas w nim nie zauważył. Tak to jest w tej polityce, wszystko wydaje się niewzruszone, w pięść zaciśnięte, drgnąć nie ma
prosto w oczy, a dziś przed nimi pierwszy raz zakryłem się rękami... o, tymi ! Lewandowski wyciągnął nad stołem obie dłonie, potrząsnął nimi, jakby w każdej ważył niewidzialny ciężar. - Czy mogło to tak być, żem patrzył, a nie widział, co wszyscy widzieli, żem słuchał, a nie słyszał? Mogło to być takie kalectwo?<br> Nauczyciel milczał niepewnie, starając się uchwycić myśl starego. Po całym dniu szkolnej harówki nie bardzo był usposobiony do tego rodzaju wysiłków Czuł jednak w słowach teścia coś, czego nigdy dotychczas w nim nie zauważył. Tak to jest w tej polityce, wszystko wydaje się niewzruszone, w pięść zaciśnięte, drgnąć nie ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego