Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
a teraz jest po dwunastej, to albo zrobimy pani cesarskie cięcie, albo zastosujemy poród kleszczowy... Dziecko jest na szczęście w prawidłowej pozycji... Kleszcze mogą jednak uszkodzić jego główkę albo kark...
Zamknęła oczy, lecz po chwili gwałtowny ból ponownie rozwarł jej powieki.
Czuła się samotna i przerażona. A więc mogę urodzić kalekę albo idiotę?
- Pić! - szepnęła.
Pielęgniarka podała kubek z zimnym kompotem. Iw piła zachłannie.
- Czy poród kleszczowy jest niebezpieczny? - spytała.
- Tylko dla dziecka, zdarzają się niekiedy zmiażdżenia główki.
Zakonnica patrzyła na Iw z litością.
Paniczny strach zawładnął jej wyobraźnią. Już widziała dziecko ze spłaszczoną czaszką. Uniosła się na łokciach. Jęknęła. Lekarz
a teraz jest po dwunastej, to albo zrobimy pani cesarskie cięcie, albo zastosujemy poród kleszczowy... Dziecko jest na szczęście w prawidłowej pozycji... Kleszcze mogą jednak uszkodzić jego główkę albo kark...<br> Zamknęła oczy, lecz po chwili gwałtowny ból ponownie rozwarł jej powieki.<br>Czuła się samotna i przerażona. A więc mogę urodzić kalekę albo idiotę?<br>- Pić! - szepnęła.<br>Pielęgniarka podała kubek z zimnym kompotem. Iw piła zachłannie.<br>- Czy poród kleszczowy jest niebezpieczny? - spytała.<br>- Tylko dla dziecka, zdarzają się niekiedy zmiażdżenia główki. <br>Zakonnica patrzyła na Iw z litością.<br>Paniczny strach zawładnął jej wyobraźnią. Już widziała dziecko ze spłaszczoną czaszką. Uniosła się na łokciach. Jęknęła. Lekarz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego