rynku. Do wyboru mieliśmy również "ryby sauté", dziewięć rodzajów, ryby pieczone w folii oraz gotowane na parze (sandacz, turbot, jazgarz, jesiotr, sola i pstrąg), te dwa ostatnie zestawy podawane w sosie kawiorowym, z bukietem jarzyn i dodatkami, ale czas oczekiwania wynosi 40 minut. Głowonogi reprezentowane były przez panierowane ośmiorniczki i kalmary z sosem cumberland (16 zł) lub holenderskim (18 zł). Dodatkami do dań mogą być różnego rodzaju ziemniaki, kopytka, kluski półfrancuskie, sosy, grzyby w śmietanie, sałatki i surówki. Oferowane wina markowe francuskie zachęcały nazwami, ale ochotę studziły ceny; najtańsza butelka Cuvee Escaillon (Provence) (36 zł), najdroższa Chateauneuf du Pape (120 zł