siebie patrzeć. Wiem, że stałam się więźniem odchudzania, że szwankuje mi zdrowie. Ale gdy słyszę - jesteś taka chuda - czuję się szczęśliwa. <br>Marta, 17 lat <br>Jedzenie mnie przeraża. Udaję, że jem, a tak naprawdę chowam wszystko w kieszeniach, rękawach, butach albo przetrzymuję w ustach i potem wypluwam. Znam na pamięć tabele kaloryczne i staram się nie przekroczyć 200 kcal dziennie. Już nie czuję głodu. Mama zaczęła coś podejrzewać, więc ubieram się w workowate ciuchy. Muszę być szczupła. <br>Ewelina, 19 lat <br>Potrafię najeść się tak, że z przejedzenia nie mogę oddychać. Ale gdy wyrzucę z siebie wszystko do sedesu, czuję wielką ulgę. Wymiotuję