Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
na niego "On".
- Czemu nikt go o to nie zapyta?
- Czemu? - zaśmiała się. - On nie słyszy i nie mówi. Aha, jeszcze nie widzi.
- To jak... w jaki sposób? - wyjąkałam.
- Ma doskonały węch. Idziemy.
Ciemnymi i wysokimi korytarzami dotarłyśmy do szerokich schodów, a nimi na piętro. Podłoga była ozdobiona mozaiką z kamieni, na suficie tkwiły w bezruchu ponure ptaki i ciemne zwierzęta. Pod ścianami stały wielkie, marmurowe stoły. On szedł cały czas za nami.
Pani Piękna zaprowadziła mnie do komnaty. On został za drzwiami. W komnacie ściany wybito fioletową materią, tłoczoną w srebrzystoszare wzory. Stało tu kilka stołów, podobnych do tych, które
na niego "On".<br>- Czemu nikt go o to nie zapyta?<br>- Czemu? - zaśmiała się. - On nie słyszy i nie mówi. Aha, jeszcze nie widzi.<br>- To jak... w jaki sposób? - wyjąkałam.<br>- Ma doskonały węch. Idziemy.<br>Ciemnymi i wysokimi korytarzami dotarłyśmy do szerokich schodów, a nimi na piętro. Podłoga była ozdobiona mozaiką z kamieni, na suficie tkwiły w bezruchu ponure ptaki i ciemne zwierzęta. Pod ścianami stały wielkie, marmurowe stoły. On szedł cały czas za nami.<br>Pani Piękna zaprowadziła mnie do komnaty. On został za drzwiami. W komnacie ściany wybito fioletową materią, tłoczoną w srebrzystoszare wzory. Stało tu kilka stołów, podobnych do tych, które
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego