Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
redakcji.
Niestety - umarł w 1979 roku.

Jan Himilsbach - bardzo śmieszny facet.
Kiedyś mnie okropnie zdenerwował na Krakowskim Przedmieściu, bo bił swoją żonę i kopał.
Więc ja interweniowałem, i wtedy oboje się na mnie rzucili z wymyślaniami, że po co się wtrącam.
No, miał swój talencik niewątpliwie...
Jak wiadomo, pracował jako kamieniarz na cmentarzu.
Ja znam tę firmę, bo tam kiedyś byłem w sprawie grobowca.
I opowiadał mi jego szef, że on tam spał pijany zawsze gdzieś, w drewutni.
Talent samorodny, i pisarski i aktorski.

Prymas August Hlond - rozmawiałem z nim dwa razy, bardzo miły.
Miał wyrzuty sumienia, że nie był w
redakcji.<br>Niestety - umarł w 1979 roku.<br><br>&lt;tit&gt;Jan Himilsbach&lt;/&gt; - bardzo śmieszny facet.<br>Kiedyś mnie okropnie zdenerwował na Krakowskim Przedmieściu, bo bił swoją żonę i kopał.<br>Więc ja interweniowałem, i wtedy oboje się na mnie rzucili z wymyślaniami, że po co się wtrącam.<br>No, miał swój talencik niewątpliwie...<br>Jak wiadomo, pracował jako kamieniarz na cmentarzu.<br>Ja znam tę firmę, bo tam kiedyś byłem w sprawie grobowca.<br>I opowiadał mi jego szef, że on tam spał pijany zawsze gdzieś, w drewutni.<br>Talent samorodny, i pisarski i aktorski.<br><br>&lt;tit&gt;Prymas August Hlond&lt;/&gt; - rozmawiałem z nim dwa razy, bardzo miły.<br>Miał wyrzuty sumienia, że nie był w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego