Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10 (18)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
tylko dobrymi przyjaciółmi, ale... - Ben dyplomatycznie zawiesza głos.
Popularność i całe to zamieszanie z nią związane wydają się nie robić na Benie Afflecku najmniejszego wrażenia. Może wspomnienie ojca pozwala mu zachować stosowny dystans do wszystkiego, co się wokół niego dzieje.
- Boję się powrotu do czasów, kiedy byłem zmuszony spać na kanapie u przyjaciół. Naprawdę nie lubię pożyczać pieniędzy. To cholernie upokarzające. Nie mogę pozbyć się uczucia, że to wszystko, co teraz osiągnąłem, mogę szybko stracić, że nie jest to coś stałego. Jednego dnia jesteś na górze, a następnego nikt o tobie nie pamięta. Boję się nagle obudzić jako przegrany 55-latek
tylko dobrymi przyjaciółmi, ale...&lt;/&gt;&lt;/&gt; - Ben dyplomatycznie zawiesza głos.<br>Popularność i całe to zamieszanie z nią związane wydają się nie robić na Benie Afflecku najmniejszego wrażenia. Może wspomnienie ojca pozwala mu zachować stosowny dystans do wszystkiego, co się wokół niego dzieje.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Boję się powrotu do czasów, kiedy byłem zmuszony spać na kanapie u przyjaciół. Naprawdę nie lubię pożyczać pieniędzy. To cholernie upokarzające. Nie mogę pozbyć się uczucia, że to wszystko, co teraz osiągnąłem, mogę szybko stracić, że nie jest to coś stałego. Jednego dnia jesteś na górze, a następnego nikt o tobie nie pamięta. Boję się nagle obudzić jako przegrany 55-latek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego