Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
i połowa innych damskich kapeluszy z pierwszej klasy Titanica powstała w Warszawie, w pracowni Henryki Zegi, najlepszej modystki w Polsce.
Model z pracowni pani Henryki miała na głowie Joanna Dernier, kiedy zaczepiła ją w Londynie na ulicy Izabella Blow z brytyjskiego Vogue'a. Blow i towarzyszący jej jasnowłosy chłopiec zagadnęli o kapelusz. Od słowa do słowa Joanna opowiedziała, że skończyła w Warszawie architekturę, dwa lata terminowała w pracowni pani Henryki, a teraz kończy kurs w Londynie. Blondynek zapytał, czy chce dla niego pracować. I tak Joanna Dernier spędziła dwa miesiące w pracowni Philipa Treacy. Bo tak się jakoś składa, że wszystkie szczęśliwe
i połowa innych damskich kapeluszy z pierwszej klasy Titanica powstała w Warszawie, w pracowni Henryki Zegi, najlepszej modystki w Polsce.<br>Model z pracowni pani Henryki miała na głowie Joanna Dernier, kiedy zaczepiła ją w Londynie na ulicy Izabella Blow z brytyjskiego Vogue'a. Blow i towarzyszący jej jasnowłosy chłopiec zagadnęli o kapelusz. Od słowa do słowa Joanna opowiedziała, że skończyła w Warszawie architekturę, dwa lata terminowała w pracowni pani Henryki, a teraz kończy kurs w Londynie. Blondynek zapytał, czy chce dla niego pracować. I tak Joanna Dernier spędziła dwa miesiące w pracowni Philipa Treacy. Bo tak się jakoś składa, że wszystkie szczęśliwe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego