Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tradycji historycznej, antycypującej poniekąd przyszłość, formułującej koncepcje, które były wyrazem dążeń po dziś dzień niezrealizowanych lub w ogóle nienadających się - jako utopijne - do realizacji. Frycz Modrzewski w początkach lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia awansował niewątpliwie do rzędu świadków prawdy klasowej, a więc tych myślicieli, którzy w epoce ustroju antagonistycznego (feudalnego, następnie kapitalistycznego) głosili postulaty sprawiedliwości społecznej, zapowiadając niejako w ten sposób nadejście nowego, lepszego ustroju, kiedy to w stosunkach międzyludzkich zostanie położony kres uciskowi i nierówności stanów.

Prezentowano więc Frycza jako myśliciela w pełni samodzielnego, gdy tymczasem - śladem innych humanistów - Modrzewski daleki był od szukania oryginalności za wszelką cenę. Sięgał wszędzie tam
tradycji historycznej, antycypującej poniekąd przyszłość, formułującej koncepcje, które były wyrazem dążeń po dziś dzień niezrealizowanych lub w ogóle nienadających się - jako utopijne - do realizacji. Frycz Modrzewski w początkach lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia awansował niewątpliwie do rzędu świadków prawdy klasowej, a więc tych myślicieli, którzy w epoce ustroju antagonistycznego (feudalnego, następnie kapitalistycznego) głosili postulaty sprawiedliwości społecznej, zapowiadając niejako w ten sposób nadejście nowego, lepszego ustroju, kiedy to w stosunkach międzyludzkich zostanie położony kres uciskowi i nierówności stanów.<br><br>Prezentowano więc Frycza jako myśliciela w pełni samodzielnego, gdy tymczasem - śladem innych humanistów - Modrzewski daleki był od szukania oryginalności za wszelką cenę. Sięgał wszędzie tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego