sobie, że jak nie będzie się układało, to nie pojedzie na mistrzostwa. Lucyna Januszkiewicz postanowiła urodzić dziecko, najbliższa druhna Halina Kaluta czuła się kiepsko. Ją zaś namówiły dziewczyny i zaprzyjaźniony od lat trener, który szedł daleko w ustępstwach. Wszyscy uparli się, że bez niej nie chcą jechać...<br>Od czasu jej kapitanowania sprawy z boiska załatwiane są krótko, na gorąco, w szatni. Nie ma gdybania, nie słyszy się tekstów w rodzaju "Gdybyś trafiła w ostatniej sekundzie, to byśmy wygrały". Wymieniane są uwagi generalne. Gra jest zespołowa, więc wiwisekcja następuje rzadko, chyba że wypadek jest wyjątkowy. Kapitanowi przysługuje takie prawo.<br>Wybrały ją trzy