który swe natchnione wywody przerywa nagle pytaniem: <q>"czy, zdaniem waszym, bery są lepsze od ananasówek? I czy lubicie pojadać je siedząc wygodnie w trzcinowych fotelach na werandzie, czy też wolicie oddawać się temu w cieniu drzewa (...)?"</> (F 84) W tym żartownisiu tkwi także teoretyk, pedagog, terapeuta! A może nawet kapłan - kapłan "wieczystej i świętej" niedojrzałości... i prorok, co zapowiada "wielkie odkrycia", których "syn ziemi" dokona dopiero po "długiej i ciężkiej" drodze (F 83)! Takie to prawdy wieszczy przedmówca Filidora. A przedmówca Filiberta? Ten, zamiast wyjaśniać i rozwijać myśli i hasła poprzednika, plecie niestworzone głupstwa, nikt bowiem nigdy nie uwierzy, aby<br><q>"męka