Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
czarnym polu. Jednorożec, myślała. Widziałam kiedyś takiego jednorożca... Kiedy? W innym życiu? A może to był tylko sen?
- Falka! Co z tobą?
Jestem Falką. Ale nie zawsze nią byłam. Nie zawsze.
Otrząsnęła się, zacięła wargi. Byłam niemiła dla Mistle, pomyślała. Uraziłam ją. Muszę ją jakoś przeprosić.
Postawiła nogę na stopniach karety, wpatrzona w gemmę na sukience bladej dziewczyny.
- Dawaj to - powiedziała krótko.
- Jak śmiesz? - zachłysnęła się matrona. - Czy wiesz, do kogo mówisz? To jaśnie urodzona baronówna Casadei!
Ciri rozejrzała się, upewniła, czy nikt nie słyszy.
- Baronówna? - syknęła. - Niski tytuł. A nawet gdyby szczeniara była kontessą, to powinna przede mną dygać, tak
czarnym polu. Jednorożec, myślała. Widziałam kiedyś takiego jednorożca... Kiedy? W innym życiu? A może to był tylko sen?<br>- Falka! Co z tobą? <br>Jestem Falką. Ale nie zawsze nią byłam. Nie zawsze.<br>Otrząsnęła się, zacięła wargi. Byłam niemiła dla Mistle, pomyślała. Uraziłam ją. Muszę ją jakoś przeprosić.<br>Postawiła nogę na stopniach karety, wpatrzona w gemmę na sukience bladej dziewczyny.<br>- Dawaj to - powiedziała krótko.<br>- Jak śmiesz? - zachłysnęła się matrona. - Czy wiesz, do kogo mówisz? To jaśnie urodzona baronówna Casadei!<br>Ciri rozejrzała się, upewniła, czy nikt nie słyszy.<br>- Baronówna? - syknęła. - Niski tytuł. A nawet gdyby szczeniara była kontessą, to powinna przede mną dygać, tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego