prezydenta Clintona. Czyli razem pięciu. Znacznie więcej niż wynikałoby z reguł statystyki. Jeśli jeden dystrybutor Amwaya przypada na 240 Amerykanów, licząc dzieci, niemowlęta, starców, więźniów i osoby niedołężne - w 435- osobowej Izbie Reprezentantów powinno być najwyżej dwóch. Można z tego wysnuć wniosek, że amwayowiec ma ponad dwukrotnie większą szansę zrobienia kariery politycznej w amerykańskim parlamencie niż każdy inny obywatel.<br>Pombo, jako najstarszy amwayowskim stażem, jest liderem tej piątki. Tworzy ona typowe lobby, czyli coś na kształt nieformalnego klubu parlamentarnego, złożonego z ludzi reprezentujących wspólne interesy. Ich wspólnym interesem jest interes Amwaya.<br><q><transl>- Spotykamy się na lunchach i kolacjach, omawiamy nasze sprawy, gościmy