Ile solidności, uczciwości, odpowiedzialności? Ile pracowitości, punktualności? Dobra w niej atmosfera? Bez plotek, obmów, podkopywania? Bez nieuczciwej rywalizacji, bez wyścigu o względy dyrekcji? Ile twojej miłości w gronie znajomych, kolegów, przyjaciół? Dajesz potrzebującym bezinteresownie swoją pomoc, swój czas, a nawet swoje pieniądze? Służysz radą, słuchasz cierpliwie, lejesz oliwę w rany, karmisz i poisz?<br><br><tit>„Moje owce słuchają głosu mego”</><br><br> On sprawia, że jest w tobie poczucie zła: niezadowolenie z siebie, wyrzut sumienia wobec tego, co nieuczciwego zrobiłeś lub powiedziałeś. On jest w tobie tęsknotą za światłem: by wydostać się z tego, w co zabrnąłeś, zaplątałeś się – tęsknotą za czystością