Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.21 (17)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Binkowskiego z Wojciechem Bartnikiem był lepszym widowiskiem niż połowa walk bokserskich podczas gal zawodowych w Polsce! Pięściarze się nie oszczędzali i okładali się ciosami przez cztery rundy, jakby walczyli o mistrzostwo świata.
"Polski Wojownik" po wakacjach w Acapulco nie jest w najwyższej formie. W sparingu w Wałbrzychu bił się bez kasku. Bartnik walczył w ochraniaczu na głowę oraz krocze. Ten drugi nie był potrzebny. - Przed pojedynkiem ustaliliśmy, że nie bijemy po jajach, ale walimy na całego, żeby głowę urwać. Ja nie jestem w gazie, ale widziałem, że rywal nieźle się zasapał. Mam trochę podbite oko. To dlatego, że Wojtek zahaczył mnie
Binkowskiego z Wojciechem Bartnikiem był lepszym widowiskiem niż połowa walk bokserskich podczas gal zawodowych w Polsce! Pięściarze się nie oszczędzali i okładali się ciosami przez cztery rundy, jakby walczyli o mistrzostwo świata.<br>"Polski Wojownik" po wakacjach w Acapulco nie jest w najwyższej formie. W sparingu w Wałbrzychu bił się bez kasku. Bartnik walczył w ochraniaczu na głowę oraz krocze. Ten drugi nie był potrzebny. &lt;q&gt;- Przed pojedynkiem ustaliliśmy, że nie bijemy po jajach, ale walimy na całego, żeby głowę urwać. Ja nie jestem w gazie, ale widziałem, że rywal nieźle się zasapał. Mam trochę podbite oko. To dlatego, że Wojtek zahaczył mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego