Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
I wyobraź sobie - cały czas wygrywa...

- Naprawdę? To ten słynny von Finckl? - Knüfer zgarnął do hebanowej szkatułki górę żetonów, które wygrał, po tym jak krupier oznajmił "dwadzieścia trzy czerwone". Zapalił pierwsze dzisiaj cygaro. - Jak się nazywacie?
- Richter, proszę szanownego pana...
- Powiedzcie mi, Richter, dlaczego to wszystko mi opowiadacie? Przecież personelowi kasyna nie wolno rozmawiać z gośćmi! Krupierzy mogliby wchodzić z graczami w rozmaite układy...
- Mnie tam wszystko jedno. I tak stracę tę posadę...
- Dlaczego?
- Każdy krupier jest przypisany do jednego i tylko jednego stołu. - Richter z przyzwyczajenia zakręcił ruletką, mimo że Knüfer już nie zdradzał chęci dalszej gry i buchając dymem
I wyobraź sobie - cały czas wygrywa... <br><br>- Naprawdę? To ten słynny von Finckl? - Knüfer zgarnął do hebanowej szkatułki górę żetonów, które wygrał, po tym jak krupier oznajmił "dwadzieścia trzy czerwone". Zapalił pierwsze dzisiaj cygaro. - Jak się nazywacie?<br>- Richter, proszę szanownego pana...<br>- Powiedzcie mi, Richter, dlaczego to wszystko mi opowiadacie? Przecież personelowi kasyna nie wolno rozmawiać z gośćmi! Krupierzy mogliby wchodzić z graczami w rozmaite układy...<br>- Mnie tam wszystko jedno. I tak stracę tę posadę...<br>- Dlaczego?<br>- Każdy krupier jest przypisany do jednego i tylko jednego stołu. - Richter z przyzwyczajenia zakręcił ruletką, mimo że Knüfer już nie zdradzał chęci dalszej gry i buchając dymem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego