odważnie, a nawet z humorem, krążyły następnie opowieści. Niektóre ich powiedzenia stawały się przysłowiowymi, długo potem powtarzanymi. Gloger zapisał jedno z nich: <q>"Panie Jakubie, wieszaj pan!"</> Słowa te, jak można przeczytać w jego Encyklopedii staropolskiej - <q>"poszły w przysłowie, kiedy kto jakiej niekorzystnej łaski nie chce"</>, a zawołać tak miał do kata zdeterminowany skazaniec, gdy jakaś szpetna baba próbowała go uratować od śmierci, zarzucając mu na głowę chustkę. Ów bowiem pochodzący ze średniowiecza zwyczaj, który opisał Sienkiewicz w "Krzyżakach", przetrwał przez długie lata. Za czasów Duklana Ochockiego, jak wynika z jego wspomnień, był nadal żywy, a niektórzy autorzy twierdzą, że takie przypadki