Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
5 tys. zarejestrowanych zawodników, są trenerzy potrafiący przyciągnąć dzieciaki do tej ciężkiej i nudnej pracy. I proszę bardzo, jest nie tylko Otylia, ale dwójka zawodników na czwartych miejscach w Atenach. I to w swoich debiutach olimpijskich.
Mizerski: - To rodzynki w tym zakalcu.
Rodowicz: - O Hubercie Wagnerze pisało się, że jest katem. Tymczasem katem zawsze jest ten, kto dużo wymaga i ma sprecyzowaną wizję trenerską. Sport jest wyśrubowany i trzeba pracować nieludzko, żeby osiągnąć sukces. A u nas brakuje takich katów właśnie. Może ci nasi trenerzy się nie rozwijają?
Olszański: - Jest dla mnie szokujące, że w Atenach odgrzaliśmy wszystkich naszych starych atletów
Mizerski: - To rodzynki w tym zakalcu.
Rodowicz: - O Hubercie Wagnerze pisało się, że jest katem. Tymczasem katem zawsze jest ten, kto dużo wymaga i ma sprecyzowaną wizję trenerską. Sport jest wyśrubowany i trzeba pracować nieludzko, żeby osiągnąć sukces. A u nas brakuje takich katów właśnie. Może ci nasi trenerzy się nie rozwijają?
Olszański: - Jest dla mnie szokujące, że w Atenach odgrzaliśmy wszystkich naszych starych atletów
5 tys. zarejestrowanych zawodników, są trenerzy potrafiący przyciągnąć dzieciaki do tej ciężkiej i nudnej pracy. I proszę bardzo, jest nie tylko Otylia, ale dwójka zawodników na czwartych miejscach w Atenach. I to w swoich debiutach olimpijskich.</><br><br><who9>Mizerski: - To rodzynki w tym zakalcu.</><br><br><who10>Rodowicz: - O Hubercie Wagnerze pisało się, że jest katem. Tymczasem katem zawsze jest ten, kto dużo wymaga i ma sprecyzowaną wizję trenerską. Sport jest wyśrubowany i trzeba pracować nieludzko, żeby osiągnąć sukces. A u nas brakuje takich katów właśnie. Może ci nasi trenerzy się nie rozwijają?</><br><br><who6>Olszański: - Jest dla mnie szokujące, że w Atenach odgrzaliśmy wszystkich naszych starych atletów
