trzeba było ślepoty. Tylko że obiektywnie wypada stwierdzić, nie było dużego wyboru: Hitler i przeciwko niemu polski nacjonalizm pozostawiający sporo do życzenia, zwłaszcza w Wilnie. Ale Dembiński, katolik, pobożny, jakież musiał zdławić w sobie odruchy, żeby wybrać państwo diabła spełniające proroctwo Dostojewskiego w legendzie o Wielkim inkwizytorze! Ożenił się z katoliczką, Zosią Westfalewicz, której siostra była zakonnicą, a ona sama też chciała wstąpić do zakonu i chyba dopiero pod jego wpływem została fanatyczną komunistką.<br> Dlaczego w 1939 ładował archiwa uniwersyteckie z pomocą sowieckich żołnierzy i wywoził do Mińska? No, nie wiedział, że i tak Wilno będzie zabrane. Pakt między Niemcami hitlerowskimi