byłam 6 miesięcy. Mam obecnie 20 lat i nadal jestem dziewicą, co wprawia mnie w zakłopotanie. Nie zdecydowałam się na współżycie, bałam się ewentualnych konsekwencji, mimo że myślałam o nim poważnie. Niestety, on wyznał mi, że nie jest gotowy na stały związek. By ukoić ból, spotykałam się z 27-letnim kawalerem. Przystojny, zabawny gość, ale po 2 miesiącach zerwałam. Ciągle wspominam chwile z moim chłopcem. Nie mogę się z nikim związać, nie chcę być starą panną, ale gdy spotykam gościa i myślę, że miałabym się z nim kochać, boję się. W czym tkwi błąd?</><br><br>Trochę to chaotyczne, ale jeśli dobrze rozumiem