Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
poprzedniej kadencji Sejmu był posłem z Rzeszowskiego. Jego biuro poselskie mieściło się w siedzibie SdRP; płacił za nie 300 tys. zł. Z Ciesielskim natomiast znali się dużo wcześniej. Jaskiernia bywał gościem Ciesielskiego w Rzeszowie, wspierał go też finansowo. Min. Jaskiernia spotkał się z sędziami, prezesami sądów, dziekanami Rady Adwokackiej, wypił kawę u wojewody. Pominął jedynie Prokuraturę Wojewódzką, urzędującą w tym samym budynku co sąd (a nawet na tym samym piętrze, gdzie obradowali sędziowie). W środowisku afront odebrano jako reperkusję sprawy immunitetu. - Z dochodzenia, które toczyło się normalnym trybem, poseł ukręcił aferę polityczną - mówią prokuratorzy. - A przecież, żeby ustalić okoliczności, które inaczej
poprzedniej kadencji Sejmu był posłem z Rzeszowskiego. Jego biuro poselskie mieściło się w siedzibie SdRP; płacił za nie 300 tys. zł. Z Ciesielskim natomiast znali się dużo wcześniej. Jaskiernia bywał gościem Ciesielskiego w Rzeszowie, wspierał go też finansowo. Min. Jaskiernia spotkał się z sędziami, prezesami sądów, dziekanami Rady Adwokackiej, wypił kawę u wojewody. Pominął jedynie Prokuraturę Wojewódzką, urzędującą w tym samym budynku co sąd (a nawet na tym samym piętrze, gdzie obradowali sędziowie). W środowisku afront odebrano jako reperkusję sprawy immunitetu. - Z dochodzenia, które toczyło się normalnym trybem, poseł ukręcił aferę polityczną - mówią prokuratorzy. - A przecież, żeby ustalić okoliczności, które inaczej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego