Typ tekstu: Książka
Autor: Ziomecki Mariusz
Tytuł: Lato nieśmiertelnych
Rok: 2002
był plakatami z wizerunkiem księżnej. Ksiądz Topp chyba się przestraszył, bo odwołał swoje oddziały sodalicji, które do tej pory pilnie je zdzierały. Wrotowcy z kolei zbili z ogromnych legarów elementy wrót, według Zdzicha w każdej chwili byli gotowi kłaść je na platformy, zaciągnąć traktorami na miejsce i stawiać bramę. W kawiarni Toli, na półce obok chipsów i orzeszków, pojawiły się woreczki piasku oraz buteleczki z ozdrowieńczą wodą ze żwirowni. Popyt na nie był tak duży, że okoliczne staruszki ledwo nadążały z szyciem woreczków. Cudowny piasek wypatrzyłem w pryzmie w stodole, woda musiała pochodzić z kranu u Rumiankiewiczów; wojsko utrzymywało przecież swój
był plakatami z wizerunkiem księżnej. Ksiądz Topp chyba się przestraszył, bo odwołał swoje oddziały sodalicji, które do tej pory pilnie je zdzierały. Wrotowcy z kolei zbili z ogromnych legarów elementy wrót, według Zdzicha w każdej chwili byli gotowi kłaść je na platformy, zaciągnąć traktorami na miejsce i stawiać bramę. W kawiarni Toli, na półce obok chipsów i orzeszków, pojawiły się woreczki piasku oraz buteleczki z ozdrowieńczą wodą ze żwirowni. Popyt na nie był tak duży, że okoliczne staruszki ledwo nadążały z szyciem woreczków. Cudowny piasek wypatrzyłem w pryzmie w stodole, woda musiała pochodzić z kranu u Rumiankiewiczów; wojsko utrzymywało przecież swój
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego