Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.30 (5)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
i złego humoru w Sejmie, znikanie na kilka dni bez podania powodu (nawet najbliższym współpracownikom), choroba alkoholowa, a wreszcie spędzanie połowy czasu urzędowania w szpitalu - to typowe przypadłości polskich polityków. Większość z nich nie przyznaje się do kłopotów ze zdrowiem. Nie obliguje do tego także ordynacja wyborcza. Powtarzające się ekscesy każą się jednak zastanowić, czy parlamentarzyści nie powinni składać marszałkom Sejmu i Senatu oświadczeń o stanie zdrowia. Ministrowie, sekretarze, podsekretarze stanu, dyrektorzy departamentów i wojewodowie mogliby takie oświadczenia składać premierowi lub prezydentowi. Wysocy urzędnicy wymiaru sprawiedliwości - prezesowi Sądu Najwyższego. Opinia publiczna miałaby wówczas gwarancję, że nie rządzą nami osoby, których stan
i złego humoru w Sejmie, znikanie na kilka dni bez podania powodu (nawet najbliższym współpracownikom), choroba alkoholowa, a wreszcie spędzanie połowy czasu urzędowania w szpitalu - to typowe przypadłości polskich polityków. Większość z nich nie przyznaje się do kłopotów ze zdrowiem. Nie obliguje do tego także ordynacja wyborcza. Powtarzające się ekscesy każą się jednak zastanowić, czy parlamentarzyści nie powinni składać marszałkom Sejmu i Senatu oświadczeń o stanie zdrowia. Ministrowie, sekretarze, podsekretarze stanu, dyrektorzy departamentów i wojewodowie mogliby takie oświadczenia składać premierowi lub prezydentowi. Wysocy urzędnicy wymiaru sprawiedliwości - prezesowi Sądu Najwyższego. Opinia publiczna miałaby wówczas gwarancję, że nie rządzą nami osoby, których stan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego