że praca za Spiżową Bramą to... <foreign lang="lat">sacrificio</>, nie zaś <foreign lang="lat">beneficio</>, czyli poświęcenie, nie zaś korzyść, zysk. Sporo w tych słowach prawdy. Praca w Watykanie jest w pewnym zakresie również ideowym wyborem, a nie tylko kontraktem ustalającym określoną zapłatę za określoną pracę.<br>Niezależnie od tego oraz od rodzinnych, silnych tradycji, które każą dzieciom podejmować pracę wykonywaną przez ich ojców, dziadów i pradziadów, zatrudnienie za Spiżową Bramą ma też swoje dobre strony. Przede wszystkim w kraju bezrobocia, jakim są Włochy, jest to praca pewna, dająca stabilizację. Po drugie, jest to praca spokojna ze względu na nastrój panujący w urzędach i instytucjach Watykanu, daleki