Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
starą walizkę, otwiera, na dnie istotnie leży kilka rysunków. Mam wrażenie, że przeszukała tu wszystko w poszukiwaniu jakiejś pomocy, jakiejś zrozumiałej dla siebie

prawdy o swoim synu. Trupie czaszki, głowy starców - prześwitujące, krzyże, usta błaznów wykrzywione bezradną rozpaczą... Psychiatra powiedziałby, że rysunki są na wskroś schizofreniczne... Rysowane oczywiście ołówkiem... "Łukaszowi kazał czytać Kafkę... musiałam go przed tym chronić". Mały chodzi pod drzwiami i buczy... działa na niego pobudzająco każda głośniejsza skarga matki, każdy bezradnie błagalny ton. A może chciał bronić brata przed zbytnim wypatroszeniem?... Nagle otwiera drzwi i twierdzi, że chce wpuścić tu kota... Bo kot ma na to ochotę. Kot
starą walizkę, otwiera, na dnie istotnie leży kilka rysunków. Mam wrażenie, że przeszukała tu wszystko w poszukiwaniu jakiejś pomocy, jakiejś zrozumiałej dla siebie<br> &lt;page nr=56&gt;<br> prawdy o swoim synu. Trupie czaszki, głowy starców - prześwitujące, krzyże, usta błaznów wykrzywione bezradną rozpaczą... Psychiatra powiedziałby, że rysunki są na wskroś schizofreniczne... Rysowane oczywiście ołówkiem... "Łukaszowi kazał czytać Kafkę... musiałam go przed tym chronić". Mały chodzi pod drzwiami i buczy... działa na niego pobudzająco każda głośniejsza skarga matki, każdy bezradnie błagalny ton. A może chciał bronić brata przed zbytnim wypatroszeniem?... Nagle otwiera drzwi i twierdzi, że chce wpuścić tu kota... Bo kot ma na to ochotę. Kot
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego