Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
guziki! Adela aż ręce rozłożyła: wiedziała
przecież, że Krysia nawet fartuszka dla lalki obrębić
nie potrafi!

- Kto ci to pozeszywał? - zapytała Wicka.

- Ta złośnica Anielcia - odpowiedział
Wicek. - Ta, wiesz, co to się zawsze z tobą
tak kłóciła.

- Anielcia?! Że też się jej chciało!

- Chciało czy nie chciało, ale jej Krysia kazała.


- A cóż Krysia ma do nakazywania Anielci! - dziwiła
się jeszcze bardziej Adela.

Wicek spojrzał na nią z politowaniem.

- Przecie Krysia teraz wszystkim na podwórzu zarządza.
Jak ona powie, tak musi być! Daj mi kawałek cukru, Adela!


Adela była tak oszołomiona, że dała mu bez sprzeciwu
kawałek cukru. Serce jej ścisnęło
guziki! Adela aż ręce rozłożyła: wiedziała <br>przecież, że Krysia nawet fartuszka dla lalki obrębić <br>nie potrafi! <br><br>- Kto ci to pozeszywał? - zapytała Wicka. <br><br>- Ta złośnica Anielcia - odpowiedział <br>Wicek. - Ta, wiesz, co to się zawsze z tobą <br>tak kłóciła. <br><br>- Anielcia?! Że też się jej chciało! <br><br>- Chciało czy nie chciało, ale jej Krysia kazała. <br><br><br>- A cóż Krysia ma do nakazywania Anielci! - dziwiła <br>się jeszcze bardziej Adela. <br><br>Wicek spojrzał na nią z politowaniem. <br><br>- Przecie Krysia teraz wszystkim na podwórzu zarządza. <br>Jak ona powie, tak musi być! Daj mi kawałek cukru, Adela! <br><br><br>Adela była tak oszołomiona, że dała mu bez sprzeciwu <br>kawałek cukru. Serce jej ścisnęło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego