Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
że chwilami zastanawiałam się, czy to nie sen. Jednak ten wspaniały okres nie trwał długo - zaczęły się kłótnie i chorobliwa zazdrość. W końcu powiedziałam "dość" - mimo bólu przerwałam to pasmo udręk. Było mi bardzo ciężko i wtedy na mojej drodze pojawił się on. Umiał mnie zrozumieć, wysłuchać i nie prawił kazań. Bałam się zawodu, jednak miłość była silniejsza ode mnie. Kocham Jarka do dzisiaj tak mocno, że postanowiłam zostać jego żoną. Piszę to, gdyż chciałabym podnieść na duchu inne dziewczyny: nie bójcie się rozstania.
Wasza wierna czytelniczka Sylwia


Zaślepioną być...

Pierwsza miłość - urokliwa, fascynująca, obezwładniająca. Z biegiem czasu powtarzały się sytuacje
że chwilami zastanawiałam się, czy to nie sen. Jednak ten wspaniały okres nie trwał długo - zaczęły się kłótnie i chorobliwa zazdrość. W końcu powiedziałam "dość" - mimo bólu przerwałam to pasmo udręk. Było mi bardzo ciężko i wtedy na mojej drodze pojawił się on. Umiał mnie zrozumieć, wysłuchać i nie prawił kazań. Bałam się zawodu, jednak miłość była silniejsza ode mnie. Kocham Jarka do dzisiaj tak mocno, że postanowiłam zostać jego żoną. Piszę to, gdyż chciałabym podnieść na duchu inne dziewczyny: nie bójcie się rozstania. <br>Wasza wierna czytelniczka Sylwia&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Zaślepioną być...&lt;/&gt;<br><br>Pierwsza miłość - urokliwa, fascynująca, obezwładniająca. Z biegiem czasu powtarzały się sytuacje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego