Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
tak niedaleko. Tu, w tym miejscu, jest akurat rozjazd. W prawo na Warszawę, w lewo do Torunia, do Ciebie. Wiesz, który kierunek bym wybrała.
Z domu oczywiście zapomniałam mnóstwo rzeczy. Będę więc musiała jeszcze przyjechać, najprawdopodobniej za 2 tygodnie, bo do Krakowa jedziemy później. Ale Ciebie przecież nie będzie. W każdym razie napisz, kiedy wracasz do domu. Ciągle Cię nie ma.
W szkole się męczę. Nie chodzi tylko o naukę. Pisałam Ci już o tym, że Ance powiedziałam. Musiałam to wreszcie z siebie wyrzucić, i ona od razu się wygadała. Nie mam jej tego za złe, sam widzisz, razem wyjechałyśmy na
tak niedaleko. Tu, w tym miejscu, jest akurat rozjazd. W prawo na Warszawę, w lewo do Torunia, do Ciebie. Wiesz, który kierunek bym wybrała.<br>Z domu oczywiście zapomniałam mnóstwo rzeczy. Będę więc musiała jeszcze przyjechać, najprawdopodobniej za 2 tygodnie, bo do Krakowa jedziemy później. Ale Ciebie przecież nie będzie. W każdym razie napisz, kiedy wracasz do domu. Ciągle Cię nie ma.<br>W szkole się męczę. Nie chodzi tylko o naukę. Pisałam Ci już o tym, że Ance powiedziałam. Musiałam to wreszcie z siebie wyrzucić, i ona od razu się wygadała. Nie mam jej tego za złe, sam widzisz, razem wyjechałyśmy na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego