Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
miał już trzynaście lat. Wychowywał się przy dzieciach. Nigdy nikogo nie ugryzł. Właściciel znalazł go pod płotem. Chart był jak domownik. Lubił leżeć na tapczanie. Przez zupełny przypadek wydostał się z domu i już nie wrócił.
Od początku lutego mieszkańcy Lipek, Strążyskiej i Za Strugiem żyją w strachu. Uzbrojony w kbks mężczyzna jeździ na skuterze śnieżnym i strzela do psów. Na pewno zabił już trzy, jednego ranił. W sumie, w okolicy zaginęło dziesięć psów. Tym, którzy próbowali z nim rozmawiać, podobno groził. Nic dziwnego, że teraz mówią ogólnikami.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce 6 lutego. Pan P. około godziny 9 znalazł pod
miał już trzynaście lat. Wychowywał się przy dzieciach. Nigdy nikogo nie ugryzł. Właściciel znalazł go pod płotem. Chart był jak domownik. Lubił leżeć na tapczanie. Przez zupełny przypadek wydostał się z domu i już nie wrócił.<br>Od początku lutego mieszkańcy Lipek, Strążyskiej i Za Strugiem żyją w strachu. Uzbrojony w kbks mężczyzna jeździ na skuterze śnieżnym i strzela do psów. Na pewno zabił już trzy, jednego ranił. W sumie, w okolicy zaginęło dziesięć psów. Tym, którzy próbowali z nim rozmawiać, podobno groził. Nic dziwnego, że teraz mówią ogólnikami.<br>Pierwsze zdarzenie miało miejsce 6 lutego. Pan P. około godziny 9 znalazł pod
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego