łącznie z dwiema cudzymi kompozycjami (Alabama Song Kurta Weilla i Bertolta Brechta oraz Back Door Man Williego Dixona) - prezentują zespół w jak najlepszej formie. Czasem jest to chwacki rocker w rodzaju Break On Through, czasem leniwa, senna, okraszona dysonansami ballada (End Of The Night), czasem nostalgiczna elegia (rhe Crystal Ship), kiedy indziej znów czarujący, choć żwawy przebój Light My Fire (rzecz ciekawa- ten największy w karierze zespołu przebój jest niemal w całości dziełem gitarzysty Kriegera, Morrison dopisał do niego dwie linijki tekstu, a Manzarek - organowy wstęp) . Może jeszcze głos Morrisona brzmi zbyt nieśmiało, może muzykom brak siły uderzenia, nabywanej z doświadczeniem, ale