zaparł się kopytami, absolutnie nie chciał się zgodzić. Przypomniał że miał już z ojcem konkretną umowę, wywiązał się ze swojej części i może pora na drugą stronę. Dla Angusa, koncepcja nauki języka niemieckiego była wstrętna, jako wstęp do najczarniejszego scenariusza, Poza tym, nie widział żeby taka umiejętność mogła mu być kiedykolwiek przydatna, bo w przyszłości albo nie będzie tu Niemców, albo jego (bez względu, czy to znaczy w ogóle na świecie, czy też tylko części świata, jeżeli uda się zrealizować projekt emigracji).<br>Po bardzo burzliwej dyskusji, matka musiała zrezygnować, chociaż tłumaczyła, że umiejętność zrozumienia wrogów jest najbardziej potrzebna. Użyła też swego