mnie takiego wrażenia swoją ciekawością świata, życia, człowieka. Nie wiedziałam, że można w podobnie twórczy sposób obserwować wszystko, co nas otacza, reagować tak głęboko, a jednocześnie spontanicznie i prawdziwie, wyciągać tak zaskakująco trafne wnioski. Wajda mówi czasami o sobie, że jest reżyserem zasłyszanego, buduje filmy z czegoś, o czym mu kiedyś opowiadano. Może tak jest naprawdę; z okruchów zdarzeń, obserwacji, słów umie stworzyć na ekranie świat, uderzający jedyną w swoim rodzaju własną prawdą.<br>Zabawne, ale czym będzie "Człowiek z marmuru" i Wajda w moim życiu, zrozumiałam na festiwalu w Opolu. Wyszłam na scenę, żeby zaśpiewać "Gumę do żucia", a widownia od