Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
gdzie zaopatrywała się cała okolica. Żył bardzo wystawnie.
Dziś z dawnej świetności nic nie pozostało. Po jego śmierci sklep został sprzedany, rodzinny dom wynajęty. Ogród, w którym Ryszard spędzał każdą wolną chwilę, porastają chwasty. Tylko jedna córka nie uciekła z Fandrine - 42-letnia Janina. Ma bar, w którym rano na kieliszek rumu spotykają się handlarze, pod wieczór okupowany przez drobnych pijaczków. Ma również 15-letniego syna, któremu nie nadała polskiego imienia, bo po co, i męża Emila, który ma o swoim teściu wyrobioną opinię.

Ceni Ryszarda za to, że pomagał Malgaszom, którzy tak jak on byli w legii, a nie umieli
gdzie zaopatrywała się cała okolica. Żył bardzo wystawnie.<br>Dziś z dawnej świetności nic nie pozostało. Po jego śmierci sklep został sprzedany, rodzinny dom wynajęty. Ogród, w którym Ryszard spędzał każdą wolną chwilę, porastają chwasty. Tylko jedna córka nie uciekła z Fandrine - 42-letnia Janina. Ma bar, w którym rano na kieliszek rumu spotykają się handlarze, pod wieczór okupowany przez drobnych pijaczków. Ma również 15-letniego syna, któremu nie nadała polskiego imienia, bo po co, i męża Emila, który ma o swoim teściu wyrobioną opinię.<br><br>Ceni Ryszarda za to, że pomagał Malgaszom, którzy tak jak on byli w legii, a nie umieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego