Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 32
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Ujka z pilotami z Gronika. Józef Pitoń wspomina: Kiedysi Ujek i jo wzienimy wyciecke pilotów na Kondratową do schroniska Skupniów. Ujek wchodzi do schroniska i wito sie z Heleną Skupień: Dzień dobry, Helciu. - Dzień dobry, Józiu. A do mnie godo: Bo prosze ciebie, Skupnie wdy byli gazdy. W sopie stoł kierdel owiec, w sąsiekach stoło zboże, a w boncie wendziła sie spyrka. A pani Helena na to: - No to wejdźże Józiu i dała mu obiod, tak fajnom propagande jej zrobił. Zamieszczę jeszcze kilka wspomnień Józefa Pitonia o Ujku, który wciągnął go do przewodnictwa tatrzańskiego. Panu Józefowi dziękuję za to, że mi
Ujka z pilotami z Gronika. Józef Pitoń wspomina: <dialect>Kiedysi Ujek i jo wzienimy wyciecke pilotów na Kondratową do schroniska Skupniów. Ujek wchodzi do schroniska i wito sie z Heleną Skupień: Dzień dobry, Helciu. - Dzień dobry, Józiu. A do mnie godo: Bo prosze ciebie, Skupnie wdy byli gazdy. W sopie stoł kierdel owiec, w sąsiekach stoło zboże, a w boncie wendziła sie spyrka. A pani Helena na to: - No to wejdźże Józiu i dała mu obiod, tak fajnom propagande jej zrobił.</> Zamieszczę jeszcze kilka wspomnień Józefa Pitonia o Ujku, który wciągnął go do przewodnictwa tatrzańskiego. Panu Józefowi dziękuję za to, że mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego