że zgłosił on swoją kandydaturę tylko dlatego, by do czasu rozstrzygnięcia konkursu cieszyć się posłuchem wśród pracowników stacji. &lt;q&gt;- W &lt;name type="org"&gt;TVP&lt;/&gt;, która funkcjonuje na zasadzie dworu, ludzie bardzo łatwo zmieniają swój stosunek do przełożonych. Gdyby było pewne, że za kilka miesięcy &lt;name type="person"&gt;Kwiatkowski&lt;/&gt; nie będzie prezesem, dziś nie byłby on w stanie kierować firmą. Nikt by go nie słuchał&lt;/&gt; - usłyszeliśmy.<br>Według wczorajszej &lt;name type="tit"&gt;"Gazety Wyborczej"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Kwiatkowski&lt;/&gt; ma zupełnie inne plany na najbliższą przyszłość - rozważa start w wyborach do &lt;name type="org"&gt;Parlamentu Europejskiego&lt;/&gt; z &lt;name type="place"&gt;Podkarpacia&lt;/&gt;. Tam właśnie zaczął się ostatnio pojawiać wyjątkowo często, stamtąd zresztą pochodzi (urodził się w &lt;name type="place"&gt;Przemyślu&lt;/&gt;). Sam &lt;name type="person"&gt;Kwiatkowski&lt;/&gt; powiedział wczoraj &lt;name type="org"&gt;PAP&lt;/&gt;, że startu