Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
Bywało tak, że wracając z umywalni, gdzie zabawił parę minut przy spożywaniu jakiegoś smakołyku, zastawał rewir zapełniony gośćmi. W takich chwilach organizm jego literalnie rozprzęgał się, poszczególne części ciała żyły jakby ,,na własną rękę". Nogi zawadzały o krzesła, wikłały się, dreptały w miejscu, zupełnie jak w koszmarnym śnie; ręce, pozbawione kierowniczej władzy mózgu, czepiały się kurczowo jednego przedmiotu, palce drżały i upuszczały na podłogę widelce i szklanki, a myśli, jak oszalały tłum w czasie pożaru, cisnęły się do wyjścia tworząc olbrzymi, rozpierający głowę zator. Od którego stołu zacząć: pod lustrem, pod lampą czy na trzecim środku? Palmiak odebrał już zamówienie, więc
Bywało tak, że wracając z umywalni, gdzie zabawił parę minut przy spożywaniu jakiegoś smakołyku, zastawał rewir zapełniony gośćmi. W takich chwilach organizm jego literalnie rozprzęgał się, poszczególne części ciała żyły jakby ,,na własną rękę". Nogi zawadzały o krzesła, wikłały się, dreptały w miejscu, zupełnie jak w koszmarnym śnie; ręce, pozbawione kierowniczej władzy mózgu, czepiały się kurczowo jednego przedmiotu, palce drżały i upuszczały na podłogę widelce i szklanki, a myśli, jak oszalały tłum w czasie pożaru, cisnęły się do wyjścia tworząc olbrzymi, rozpierający głowę zator. Od którego stołu zacząć: pod lustrem, pod lampą czy na trzecim środku? Palmiak odebrał już zamówienie, więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego