Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
I dodał enigmatycznie:
- Włos wam z głowy nie spadnie - widocznie chciał równocześnie ustosunkować się do wypowiedzi towarzysza Kropidły.
Zastępca sekretarza szeptał, prawdziwym szeptem, coś do ucha komendantowi milicji. Ten, choć bardzo rozgorączkowany i zaczerwieniony, widać bardzo wzburzony, kiwnął wreszcie masywną głową i zaczął przekładać papierosy w pudełku, które wyjął z kieszeni munduru.
Sekretarz jeszcze chwilę wyjaśniał skomplikowaną sytuację finansową, a widząc, że jego zastępca kończył szeptanie w ucho komendantowi, spytał, zresztą nie zwracając się wcale w stronę towarzysza Kropidły:
- Czy są jeszcze jakieś pytania w temacie limitów finansowych? - i nie patrząc na towarzysza Kropidłę, który wcale nie przerwał przekładania papierosów i
I dodał enigmatycznie: <br>- Włos wam z głowy nie spadnie - widocznie chciał równocześnie ustosunkować się do wypowiedzi towarzysza Kropidły. <br>Zastępca sekretarza szeptał, prawdziwym szeptem, coś do ucha komendantowi milicji. Ten, choć bardzo rozgorączkowany i zaczerwieniony, widać bardzo wzburzony, kiwnął wreszcie masywną głową i zaczął przekładać papierosy w pudełku, które wyjął z kieszeni munduru. <br>Sekretarz jeszcze chwilę wyjaśniał skomplikowaną sytuację finansową, a widząc, że jego zastępca kończył szeptanie w ucho komendantowi, spytał, zresztą nie zwracając się wcale w stronę towarzysza Kropidły:<br>- Czy są jeszcze jakieś pytania w temacie limitów finansowych? - i nie patrząc na towarzysza Kropidłę, który wcale nie przerwał przekładania papierosów i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego