że aż mu się wszystkie kredki z tornistra wysypały! <vocal desc="laugh"></><br><who4><gap> Ale też tam <gap></><br><who1>Dwa strzały i padły.</><br><who2><vocal desc="laugh"></><br><gap> <br><who2>My jak taką sąsiadkę mieliśmy to ta druga się wyprowadziła. Sprzedała mieszkanie, bo już nie miała...W nocy potrafiliśmy spray, zamalować jej okienka. <vocal desc="laugh"> A jak! Na parterze mieszkała. Tak długo, a walczyła z nami, kija i wiesz, a ganiała nas, aby twardo.</><br><who3>A wy jeszcze bardziej.</><br><who2>A my jeszcze bardziej. Na parterze, wiesz. Ale <gap> przeszkadzało jej to, że w piłkę graliśmy, wiesz? Pod oknem. Boisko nam zrobili i gramy. A ona, wiesz, wiadro wody, nie, z jajkami w nas. A my wtedy wiesz...Spray. To