Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
umiarkowany skądinąd Marek Borowski, wydaje mi się niepotrzebna, a nawet szkodliwa. Czyż można jednak w demokratycznym państwie zakazać komukolwiek ubiegania się o głosy wyborców? Tak więc daleki jestem od potępień. Skandalem był natomiast zaangażowany udział polskich czynnych deputowanych do parlamentu europejskiego - ekspremiera Jerzego Buzka, Michała Kamińskiego z PiS etc. w kijowskim zgromadzeniu zwolenników Juszczenki i wygłaszanie na nim podburzających przemówień w imieniu Rzeczypospolitej, bo inaczej być to odebrane nie mogło. Owszem, prezydent Putin odwiedził przed elekcją Ukrainę dwukrotnie. Jasne było, który z pretendentów bliższy jest jego sercu. I on jednak nie pozwolił sobie na jednoznaczne wiecowe wystąpienia propagandowe, które się po
umiarkowany skądinąd Marek Borowski, wydaje mi się niepotrzebna, a nawet szkodliwa. Czyż można jednak w demokratycznym państwie zakazać komukolwiek ubiegania się o głosy wyborców? Tak więc daleki jestem od potępień. Skandalem był natomiast zaangażowany udział polskich czynnych deputowanych do parlamentu europejskiego - ekspremiera Jerzego Buzka, Michała Kamińskiego z PiS etc. w kijowskim zgromadzeniu zwolenników Juszczenki i wygłaszanie na nim podburzających przemówień w imieniu Rzeczypospolitej, bo inaczej być to odebrane nie mogło. Owszem, prezydent Putin odwiedził przed elekcją Ukrainę dwukrotnie. Jasne było, który z pretendentów bliższy jest jego sercu. I on jednak nie pozwolił sobie na jednoznaczne wiecowe wystąpienia propagandowe, które się po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego