tekście i pozwał go do sądu. Mowa o &lt;name type="person"&gt;Jarosławie Jakimczyku&lt;/&gt; (dziś &lt;name type="tit"&gt;"Wprost"&lt;/&gt;) i &lt;name type="person"&gt;Wiesławie Kaczmarku&lt;/&gt; (pośle &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt;). We wtorek pierwsza rozprawa.&lt;/&gt;<br>Sprawa dotyczy artykułu &lt;name type="tit"&gt;"Dom wszystkich Polska"&lt;/&gt;, który w listopadzie 2000 r. &lt;name type="person"&gt;Jakimczyk&lt;/&gt; opublikował w dzienniku &lt;name type="tit"&gt;"Życie"&lt;/&gt;. Opisał tam kulisy wizyty w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt; kongijskiego gangstera i szantażysty, przy okazji wymienił kilkakrotnie firmę &lt;name type="org"&gt;KGHM Polska Miedź&lt;/&gt;. Za ten tekst otrzymał nominację do nagrody Grand Press w kategorii dziennikarstwo śledcze w 2000 r.<br>Dwa lata później &lt;name type="person"&gt;Jakimczyk&lt;/&gt; opublikował podobny artykuł w &lt;name type="tit"&gt;"Rzeczpospolitej"&lt;/&gt;. Ówczesny minister skarbu &lt;name type="person"&gt;Wiesław Kaczmarek&lt;/&gt; powiedział wtedy na antenie &lt;name type="org"&gt;TVN 24&lt;/&gt;, że artykuł &lt;name type="person"&gt;Jakimczyka&lt;/&gt; z &lt;name type="tit"&gt;"Życia"&lt;/&gt; był elementem umowy, jaką &lt;name type="org"&gt;KGHM