przed 15. rocznicą upadku muru berlińskiego zaostrzył się spór między władzami &lt;name type="place"&gt;Berlina&lt;/&gt; a inicjatorami budowy pomnika ofiar reżimu &lt;name type="place"&gt;NRD&lt;/&gt;. - &lt;name type="place"&gt;Berlin&lt;/&gt; nie potrzebuje żadnych nowych miejsc, upamiętniających podział miasta ani nowego muru - powiedział burmistrz &lt;name type="place"&gt;Berlina&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Klaus Wowereit&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;SPD&lt;/&gt;).<br>Właściciele odwiedzanego przez rzesze turystów prywatnego &lt;name type="org"&gt;Muzeum Muru Berlińskiego&lt;/&gt; odbudowali pod koniec października kilkanaście metrów muru w okolicach słynnego &lt;name type="place"&gt;Checkpoint Charlie&lt;/&gt;, dawnego przejścia granicznego pomiędzy sektorem amerykańskim i radzieckim w &lt;name type="place"&gt;Berlinie&lt;/&gt;. Pomnik składa się też z 1065 białych krzyży mających upamiętnić ludzi zabitych na granicy, która dzieliła miasto.<br>Burmistrz jest zdecydowany doprowadzić do likwidacji niechcianego pomnika z końcem roku. Obawia się, że będzie on